“Jednym z najsmutniejszych przymiotów, jakim ludzki umysł obdarzonym bywa, jest dar ośmieszania”, pisze święty Franciszek Salezy.
“Bóg brzydzi się niezmiernie tą wadą, niegdyś bardzo karał ten występek. Nic bowiem tak nie sprzeciwia się cnocie miłości, a tym bardziej chrześcijańskiej pobożności, jak wzgarda i poniewieranie bliźnim, drwiny bowiem i ośmieszanie bliźniego mają zawsze to ostatnie za podkład. Z tego powodu wada ta bywa zwykle okazją do ciężkiego grzechu i dlatego doktorowie święci utrzymują, że drwiny i ośmieszanie bywają najgorszym objawem obrazy, jaką słowami można wyrządzić bliźniemu”.
Ks. Zygmunt Skarżyński, Rzecz o obmowie, plotkach i potwarzy w przykładach