Dla dobra własnej duszy, miejmy na uwadze, co następuje.
Unikajmy spowiedników, którzy duszy detalicznie troszczącej się o udoskonalenie, wmawiają skrupuły, skrupulanctwo.
Spowiadajmy się u spowiedników, którzy dusze po katolicku pouczają, zachęcają, upominają i mobilizują do udoskonalania wytrwałego i detalicznego.
Pamiętajmy dobrze, że nawet małe kultywowane zaniedbania mogą prowadzić do wielkich upadków, a w konsekwencji do potępienia wiecznego, do piekła.
Życie duchowe należy prowadzić poważnie.
Może się zdarzyć, że dusza zamiast rozwijać się, karłowacieje – na skutek złego wyboru spowiednika.
Ważną sprawą jest dobry wybór spowiednika.