Zadziwiająca rzecz! W stanie duchownym i w kółkach osób pobożnych nierzadko natrafiamy na osoby, którym się zdaje, że są doskonałymi, języka lękają się umaczać w winie, a nawet w wodzie, według obrazowego wyrażenia się świętego Franciszka Salezego, a z lubością przez obmowę i potwarz zatapiają go w krwi bliźniego. “A ocierając następnie usta swoje mówią: nie uczyniłem nic złego” (Prz 30, 20).
Ks. Zygmunt Skarżyński, Rzecz o obmowie, plotkach i potwarzy w przykładach