„A teraz, Panie, wejrzyj na ich pogróżki, i daj sługom Twoim z wszelką śmiałością opowiadać słowo Twoje, przez to, że rękę Twoją wyciągać będziesz, aby uzdrawiać i działać i znaki i cuda przez imię świętego Syna Twego, Jezusa” (Dz 4, 29-30).
Zaszczytny ciężar odpowiedzialności za nieskazitelny depozyt katolickiej wiary i jego wierne przekazywanie spoczywa na katolickich duchownych. Tu i tam wzmagają się ataki na kapłanów wiernych ortodoksji katolickiej. Na przykład zakazuje się kapłanowi uczyć dzieci ortodoksyjnej doktryny katolickiej.
Jak niektórzy mówią – z różnych stron można spojrzeć na sprawy. W powyższej jednak kwestii istotowo pozostaje pytanie fundamentalne, które duchowni katoliccy krzewiący wiernie depozyt wiary, wobec Pana Boga mogą stawiać sobie: Jeśli ugniemy się, to kto będzie przekazywał katolicką wiarę?