Z najwyższą starannością!

Diabeł nam podsuwa do ucha – niektórym codziennie – argumenty, którym dając posłuch, łatwo dyspensujemy się od codziennej wierności modlitwie.
Jeśli mamy codzienny plan modlitwy, trzymajmy się go z największą starannością, nie pomijając nawet jednego „Zdrowaś Maryjo”. W ten sposób wypełnimy fundamentalny wymóg pierwszego i największego przykazania: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą” (Mk 12, 30).
Po latach będziemy dziękować Panu Bogu za to, że usposobił naszą duszę do codziennej wierności modlitwie. A my o sobie będziemy mogli powiedzieć pokornie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” (Łk 17, 10) –
więcej.