I tak ustawicznie to upadając, to znów się podnosząc, przyjdziesz do jasnego poznania, że źródłem całej naszej nędzy jest miłość własna; bo my byśmy radzi wszystko po swojemu nakręcać, a gdy nam się to nie udaje, wnet w niepokój wpadamy.
Św. Piotr z Alkantary, Pokój duszy