Ewangelia

Ewangelia na dzisiejszą Mszę Świętą. Rzuca światło między innymi na współczesne sytuacje rodzin, w których niektórzy znaleźli już drogę do katolickiej wiary, a inni członkowie tych samych rodzin nadal tkwią w nowej religii, krzewionej powszechnie od ponad 50 lat w oficjalnych strukturach kościelnych. Dusza katolicka przygotuje się na doświadczenie i słowem Pana naszego Jezusa Chrystusa się wzmocni.

Rzekł Jezus uczniom swoim: «Nie mniemajcie, że przyszedłem zsyłać pokój na ziemię; nie przyniosłem pokoju, ale miecz. Przyszedłem bowiem oddzielić syna od ojca jego i córkę od matki jej, i synową od świekry jej: i będą nieprzyjaciółmi człowieka domownicy jego.
Kto miłuje ojca albo matkę więcej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę więcej niż mnie, nie jest mnie godzien. I kto nie bierze krzyża swego i nie naśladuje mnie, nie jest mnie godzien. Kto znalazł duszę swoją, straci ją, a kto by stracił duszę swą dla mnie, znajdzie ją.
Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który mnie posłał. Kto przyjmuje proroka w imię proroka, zapłatę proroka weźmie; a kto przyjmuje sprawiedliwego w imię sprawiedliwego, zapłatę sprawiedliwego weźmie. A ktobykolwiek jednemu z tych najmniejszych, jako że uczniem jest, dał kubek zimnej wody do picia – zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej» (Mt 10, 34-42).